NA PAŹDZIERNIK.

Rozmyślanie. Najsłodsze, Serce Jezusowe spełnia w Najświętszym Sakramencie ofiarę z siebie samego.


1. Wszystko, co ci tylko mógł dać Pan Jezus, dał ci, a dał obficie, przelewając na krzyżu Krew Swoją. Patrz, zaledwie na świat przyszedł, a już przelewa Krew Swą dla ciebie przy Obrzezaniu. Całe życie Jego pełne ofiar i cierpień za ciebie i dla ciebie. Przy Śmierci w najrozmaitszych Mękach wylał wszystką Krew Swoją, samo tylko Serce zostało nietknięte, ale Pan Jezus i to ci chciał otworzyć, aby i ostatnią jeszcze Raną Ofiary dopełnić. Patrz, płynie z Boku Pańskiego Krew, a potem i Woda, abyś zrozumiał, że Krwi już nie stało. Wyniszczył się Zbawiciel, iż już ani Męki, ani Miłości wyżej posunąć nie mógł. Tak też i ty siebie i to co masz, Panu Jezusowi ofiarować powinieneś. Pan Jezus serca się domaga; i chociaż Mu dasz wszystko, a serca nie dasz, za nic sobie ma to wszystko, bo On serca pragnie. Ale też nie będzie z twej strony godnej Pana Jezusa ofiary, jeżeli Mu nie oddasz całego serca: Pan Jezus nie zadawala się połowiczością, kiedy kto czyniąc ofiarę ujmuje Mu co z tejże. Opuśćże samego siebie, a oddaj się Panu Bogu tak w smutkach twoich jak i w pociechach, tak w życiu, jak i przy śmierci. Złóż troskę o siebie i o to, co twoje w Najukochańszym Sercu Zbawiciela. Na Nim polegając, nie zawiedziesz się pewnie. Pan Jezus niczego od ciebie nie potrzebuje, a jednak tyle dla ciebie przecierpiał, tyle, iż chociażby własna Jego Chwała i wieczna szczęśliwość od tego zależała, aby za ciebie więcej cierpiąc, więcej cię mógł miłować, to już by nie mógł zwiększyć Swej Boleści, ani wzrostu dać miłości. Czyż więc możesz jeszcze się od Pana ociągać? Wyrzuć, ach! wyrzuć wszelką zawadę, którą ci sumienie wyrzuca. Złóż Sercu Pana Jezusa ofiarę wybraną, ofiarę, która się Mu podoba, abyś w końcu z prawdziwym spokojem duszy, osiągnął też wolność dzieci Bożych w Niebie.


2. Pan Jezus wydał się dla nas zupełnie, bez ujmy, nie było Mu żal tego, że nam dał te dary; owszem ilekroć odprawia się Ofiara Mszy Świętej, tylekroć Chrystus Pan poświęca się za ciebie. Pan Jezus na nic nie zważa, tylko cię miłuje! O Miłości! Miłości nieustająca! A ty, kiedyś przyrzekł Panu Bogu prawdziwą poprawę, czy miałbyś lada dzień być znów tym, czym byłeś pierwej? Zapłoń wstydem, że ci tak trudno wydobyć się z nędzy. Czy nie chcesz nosić krzyża z rąk Chrystusa Pana aż do śmierci? Cóżby się jednak stało z tobą, cóżby się stało z całym światem, gdyby Pan Jezus zstąpił był z Krzyża? Na czym byś oparł twoją nadzieję, gdyby Pan Jezus zawarł był przed tobą Najdroższą Serca Swojego Ranę? I miałożby nadal być ci żal tego, coś Panu Bogu obiecał? Prawda to, że kiedy dusza się rwie do dobrych postanowień, to duch nasz ochoczy, a moje ciało mdłe. Skądże weźmiesz siły? Oto zwróć się cały do Najświętszego i Najukochańszego Serca Pana Jezusa i błagaj Go, byś nie ustał w drodze. On każdemu przychodzi w pomoc, ale jeśli ci już pomocy odmówi dlatego, żeś tyle razy niewdzięcznie upadł, o to bój się Pana i zawołaj: „Ach, Panie! Oto ja, chociaż najniegodniejszy, polegając jednak na Łasce Twojej i wspomożeniu, poświęcam Ci się, o Panie Jezu, zupełnie, i wszystko co mam, Twojej powierzam Woli. Niczego już tak nie pragnę, jak aby podążyć za Tobą jak można najbliżej…”
O Maryo! Matko moja! zanieś to moje postanowienie przed Tron Pana Boga i uproś mi odpowiednie Łaski do wytrwania w dobrem!


Poświęcenie się Sercu Pana Jezusa.(W. O. de la Colombiere T. J.)
Uwaga. Pobudką tego ofiarowania się na cześć Najświętszego Serca Pana Jezusa, mają być cnoty tegoż Boskiego Serca. Ono bowiem jest Przybytkiem cnót wszystkich i Źródłem Łask Bożych. Cnoty zaś Serca Jezusowego, dla których Mu cześć oddajemy, są głównie następujące: największa Miłość ku Ojcu, połączona z największym uszanowaniem i posłuszeństwem; nieskończona cierpliwość w znoszeniu krzyżów; nieskończona boleść nad grzechami naszymi, za które Zbawca nasz podjął się zadośćuczynić Sprawiedliwości Bożej. Ufność prawdziwie synowska, połączona z uszanowaniem i pokorą większą, aniżeliby mogła być pokora największego nawróconego grzesznika. Litość najczulsza nad niedolą ludzką i najgorętsze ku nam przywiązanie i Miłość, mimo tylu nędz naszych. Wreszcie wśród uczuć tak rozmaitych i gwałtownych, pokój i pogoda duszy pochodząca ze zgody najzupełniejszej z Wolą Bożą… Takim jest i dzisiaj to Serce, i dziś pała taż samą miłością ku ludziom; ale ludzie nic oddają Mu miłości za miłość; owszem, odpłacają się wzgardą i oziębłością. Goreje Pan Jezus Miłością ku nam, a nie jest wzajemnie miłowany; co więcej, świat nie uznaje tej Miłości Pana swego, odrzuca i gardzi Jego Darami.


***
Serce mego Najukochańszego Jezusa! Serce najgodniejsze mej czci i mej miłości, oto ja pragnę wynagrodzić i naprawić tak liczne i tak wielkie krzywdy Ci wyrządzone; a ponieważ nie chcę do liczby niewdzięczników należeć, przeto ofiaruję Ci i oddaję całkowicie serce moje i wszystkie moje uczucia i całego siebie. Oświadczam też, że jest szczerym i prawdziwym życzeniem moim, abym o sobie mógł zapomnieć od tej godziny i od tej chwili, i żebym bez tej przeszkody, jaką mi stawia miłość własna, wejść mógł do Najświętszego Serca Twego i w Nim już zamieszkać w życiu i w godzinie śmierci. Tego Najświętszego Serca Miłością zapalony, ofiaruję Jemuż z całego serca wszelką zasługę i pokutę moją, jaka by się znaleźć mogła we wszystkich mych sprawach i uczynkach, które przez ciąg życia mego aż do ostatniej godziny wykonać potrafię, gdziekolwiek bądż: w Ofiarach Mszy Świętej, w modlitwach, w aktach pokuty, pokory, posłuszeństwa i w aktach wszelkiej innej cnoty. Pragnę i to sobie z serca stanowię, żeby wszystko, co wymieniłem, było spełnione na chwałę i cześć Najświętszego Serca Jezusowego. Nadto pokornie i usilnie błagam, aby Ono to wszystko przyjąć raczyło, jako dar Jemu uczyniony, na własność swoją, tak, iżby Mu wolno było tą własnością rozporządzać i szafować według upodobania, albo ją odstępując komu innemu, albo też przeznaczać ją na jaki bądź inny cel dowolny.


O Najświętsze Serce! o to Cię tylko błagam, wskaż mi drogę, która by mnie doprowadziła do tego pożądanego zapomnienia o sobie, do tej Miłości Twej, której jedynie pragnę. Wiem wprawdzie, że mam to pragnienie, żeby Ci się zupełnie podobać; ale niemniej poznaję jasno, że mi niepodobna dostąpić tego, czego pragnę, bez nadzwyczajnej pomocy, którą Ty mi tylko dać możesz. Dokonajże, o Najświętsze Serce Jezusowe, w mej duszy Dzieła Twego, aby w niej się spełniło wszystko to, co Tobie się podoba, co jest według Twej Woli! Wiem i to dobrze, że się Twoim Świętym Zamiarom sprzeciwiam, że im opór stawiam, ale jeśli samego siebie nie zwodzę, to pragnę przynajmniej, abym się poprawił. Ty samo jedno, o Serce Jezusa, możesz w mym sercu przeszkody usunąć, wszystkiego dokonać; dokończ więc, coś zaczęło, daj, żeby się spełniło to, czego z Twej Łaski pożądam. Amen.