-
JB
Jak się (nie) spowiadać
Jak się (nie) spowiadać

Wskazówki
- jak się spowiadać
- i jak się nie spowiadać
- czego na spowiedzi unikać
- i na co zwrócić szczególną uwagę
Zapraszam do odkrywania bogactwa, piękna, mocy i głębi sakramentu spowiedzi świętej (często nazywany również jako sakrament pokuty, sakrament pojednania z Bogiem, powrotu do Boga, Miłosiernego Ojca, do stanu łaski uświęcającej, łaski pojednania z Bogiem, sakrament Bożego przebaczenia, uzdrowienia relacji z Bogiem, uzdrowienia duszy), do przygody stawania w prawdzie, która nas wyzwala i uczy pokory i miłości przebaczającego Boga.
1. ♦ Dobre przygotowanie do spowiedzi to nie tylko starannie zrobiony rachunek sumienia. Aby maksymalnie otworzyć się na działanie Bożej łaski, włóżmy wysiłek i starajmy się wyeliminować błędy popełniane w związku z przystępowaniem do sakramentu spowiedzi. Tak jak wracamy do rachunku sumienia i sakramentu spowiedzi, tak warto wracać na tę stronę, aby odkrywać coraz głębszy wymiar spowiedzi i coraz delikatniejsze subtelności dotyczące naszego spowiadania się.
2. ♦ Myśląc o przystąpieniu do spowiedzi nie powinniśmy obawiać się, że Bóg może mi nie odpuścić najcięższych grzechów, że na to nie zasługuję. Zasmucamy tym samym Boga Ojca, który w sakramencie pojednania chce, abyśmy najpierw przed Jego obliczem sprawiedliwie osądzili własne grzechy w sumieniu, a potem przyjęli jego miłosierne przebaczenie. Nie należy kierować stwierdzeniem z Małego Katechizmu, że "Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który za dobre wynagradza a za złe karze", które, wyjęte z kontekstu, mylnie przedstawia obraz Boga. Bóg jest sędzią sprawiedliwym, by móc okazać swoje miłosierdzie. Za grzechy karzemy się sami, gdy dotykają nas skutki naszych własnych grzechów. Spowiedź jest od tego, by Bóg od nas się dowiedział (to co już i tak wie) co złego zrobiliśmy, i że żałujemy i by nam odpowiedział, że mimo tych grzechów Bóg chce być z nami (że nas nie zabije, ani nie odrzuci).
3. ♦ Nie spowiadamy się mając na uwadze w pierwszej kolejności fizyczną obecność spowiednika. Na początku spowiedzi nie zapominamy postawić się w duchowej obecności pierwszej Osoby Boskiej - Boga Ojca. "Ojciec miłosierdzia jest źródłem wszelkiego przebaczenia. Dokonuje On pojednania grzeszników przez Paschę swojego Syna i dar Ducha Świętego, za pośrednictwem modlitwy i posługi Kościoła: Bóg, Ojciec miłosierdzia, który pojednał świat ze sobą przez śmierć i zmartwychwstanie swojego Syna i zesłał Ducha Świętego na odpuszczenie grzechów, niech ci udzieli przebaczenia i pokoju przez posługę Kościoła. I ja odpuszczam tobie grzechy w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego" (KKK 1449).
4. ♦ Nie możemy pozwolić, aby naturalny wstyd z naszych grzechów i słabości wywołał w nas strach (np. co sobie spowiednik o mnie pomyśli) i kombinowanie jak grzechy najłagodniej wyznać w sposób zawoalowany. W ostateczności strach może doprowadzić nas do zatajenia grzechu śmiertelnego! Naturalny wstyd powinien być połączony z najważniejszym elementem spowiedzi: szczerością = stawaniem w prawdzie przed Bogiem = postawą pokory, czyli znajomości prawdy o sobie. Potraktujmy nieprzyjemny wstyd jako część pokuty za nasze grzechy.
5. ♦ Celem spowiedzi jest spotkanie w prawdzie z Bogiem Miłosiernym, gdzie na początku przeżywamy niesmak naszej grzeszności, wstyd, niepewność, lęk przed odrzuceniem, a kończymy pokojem wewnętrznym, wdzięcznością, radością jako skutkiem dotknięcia przez tajemnicę Bożego przebaczenia.
6. ♦ Nie wstydźmy się i nie bójmy się przystąpić do spowiedzi po latach. Wielka jest radość w niebie z takiego nawrócenia, a spowiednik słysząc, że to wyjątkowa sytuacja, podpowie i przypomni jak się spowiadać i przeprowadzi delikatnie i troskliwie przez całą spowiedź.
7. ♦ Aby spowiednik mógł lepiej zrozumieć naszą sytuację życiową, na początku spowiedzi przedstawiamy się w jakim jestem wieku, jakiego jestem stanu, np. "mam lat 45 i jestem mężem i ojcem trójki dzieci", "mam lat 23 i jestem studentką 3 roku", "mam 30 lat i jestem osobą żyjącą samotnie", "mam 27 lat, nie pracuję, choruję na schizofrenię" (por. KPK 979).
8. ♦ Przedstawiamy też nasz stan duchowy, tzn. konkretnie, ile tygodni temu byliśmy u spowiedzi, czy odprawiliśmy pokutę, czy przypomniały nam się jakieś grzechy śmiertelne, których zapomnieliśmy wyznać na ostatniej spowiedzi. Dobrze jest dodać czy regularnie przyjmujemy Komunię św. i kiedy ostatnio Komunię przyjęliśmy.
BOŻE, miej w opiece Polskę całą!Taką piękną i wspaniałą!
Nigdy nie pojmiemy dróg, którymi prowadzi nas Bóg.
Uwielbiaj Pana w każdym czasie. Tylko Jemu należy się chwała.
