RZUCAĆ KWIATY


Jezu, mój Oblubieńcze, jedyny mój,
Tak lubię wieczorami rzucać kwiaty pod Twój krzyż,
Zrywając płatki dla Ciebie z wiosennej róży,
chciałabym otrzeć Ci łzy.

Rzucać Ci kwiaty, to ofiarować Ci pierwszemu
Najprostszy oddech i ból największy,
i to co cieszy, smuci, i to najmniejsze,
Co mnie kosztuje…

Oto moje kwiaty, oto moje kwiaty!

Jam zakochana Panie w piękności Twej,
Chcę obdarować Ciebie wonnościami, kwiatami,
Rzucając wszystkie dla Ciebie na powiew wiatru,
Chciałabym rozpalić serca!

Rzucać Ci kwiaty, to ofiarować Ci pierwszemu
Najprostszy oddech i ból największy,
i to co cieszy, smuci, i to najmniejsze,
Co mnie kosztuje…

Oto moje kwiaty, oto moje kwiaty!

Te płatki obsypują twą boska Twarz,
Mówią Ci, że me serce bezpowrotnie Twoim jest,
A Ty rozumiesz ten język odartej róży,
Uśmiechasz się na miłość mą…

Źródło: https://pustelnia.pl/nebo/zawierzeni...lieusz-teresy/