Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 14 z 14

Wątek: Rekolekcje dla czcicieli Najświętszego Serca Jezusa

  1. #11
    JB Awatar Administrator
    Dołączył(a)
    16.01.2020
    Mieszka
    Warszawa
    Postów
    4,835

    Domyślnie Re: Rekolekcje dla czcicieli Najświętszego Serca Jezusa

    Pożyteczną rzeczą jest zrobić sobie od czasu do czasu rachunek sumienia co do ducha wynagradzania.

    Lista codziennych czynności z zastosowaniem do nich ducha zadośćuczynienia:
    – wstanie ranne o ściśle oznaczonej godzinie i ofiarowanie się Bogu na cały dzień w duchu wynagrodzenia
    – modlitwa poranna i rozmyślanie, Msza św. i Komunia św. w duchu zadośćczynienia
    – dobre przeżywanie czasu, praca
    – umartwienie podczas posiłków
    – czytanie duchowne, nawiedzenia Najświętszego Sakramentu, Różaniec, Droga krzyżowa
    – podejmowanie ofiar, jakich Bóg żąda
    – w ciągu dnia kilka czynnych akt umartwienia
    – po uchybieniach wierność w upokarzaniu się przed Bogiem
    – dziękowanie Bogu za przykrości i upokorzenia
    – modlitwa wieczorna z rachunkiem sumienia ogólnym
    – spoczynek o określonej godzinie.

    Zadośćuczynienie negatywne polegające na ponawianiu postanowienia unikania wszelkiego dobrowolnego przekroczenia prawa Bożego, nie zachowywania przepisów Konstytucji, wszelkiej dobrowolnej niewierności łasce.

    Zadośćuczynienie pozytywne: przez modlitwę i czyny wynagradzające. Staranie się, aby spełniać swoje czynności lepiej w intencji zadośćczynienia za błędy popełnione wcześniej. Zdwojone nabożeństwo do Eucharystii w intencji wynagradzającej za tyle zniewag wyrządzonych temu Sakramentowi Miłości. Wzmożona ofiarność w pracy nad uświęceniem dusz.
    Zwracaj uwagę na następujące punkty:
    - umartwienie czynne przy posiłku (nie narzekać, nie kaprysić, jeść to co podają, jeść mniej tego co lubimy)
    – chętnie podejmować ofiary, jakich od nas żąda Bóg.
    – czynne akty umartwienia w ciągu dnia np. języka, wzroku…
    – upokarzanie się przed Bogiem po upadku
    – wdzięczność Bogu za doznane przykrości.
    BOŻE, miej w opiece Polskę całą!Taką piękną i wspaniałą!

    Nigdy nie pojmiemy dróg, którymi prowadzi nas Bóg.

    Uwielbiaj Pana w każdym czasie. Tylko Jemu należy się chwała.


  2. #12
    JB Awatar Administrator
    Dołączył(a)
    16.01.2020
    Mieszka
    Warszawa
    Postów
    4,835

    Domyślnie Re: Rekolekcje dla czcicieli Najświętszego Serca Jezusa

    Postęp duchowy

    Pierwszym obowiązkiem życia zakonnego jest: dążenie do doskonałości przez ustawiczny postęp. Postęp jest rzeczą konieczną, bo jeśli nie postępujesz to się cofasz i narażasz na niebezpieczeństwo zguby. Nie cofaj się, ale idź naprzód, stale postępuj.

    Spójrz na Jezusa i na ludzi potrzebujących twej pomocy. Jezus zraniony wzywa twego ratunku jako dobrego Samarytanina. Zajmij się Nim, zbliż się do Niego, zdobądź się na wysiłek i tak postąp, jakiego żąda Jego miłość, oddaj Mu całe twoje życie, twoje serce, twój czas, twoje zmartwienia.

    Czy może miniesz Jezusa, jak to zrobili kapłan i lewita z przypowieści o dobrym Samarytaninie, bo egoizm i opieszałość nie pozwalają ci zrobić trochę wysiłku, aby się do niego zbliżyć. A może poprzestaniesz na połowicznym tylko zajęciu się Nim, zaniedbując opatrzenie ran Jego, bo nie chcesz wziąć się do pracy gorliwie i ofiarnie?

    A co do dusz zagrożonych zgubą wieczną, które uratowałabyś gdybyś choć trochę postąpiła w gorliwości – czyż się nad nimi nie ulitujesz i nie zdecydujesz się postępować, ile tylko zdołasz, aby skuteczniej pracować nad ich zbawieniem.

    Jakie przeszkody wstrzymywały twój postęp?

    Spójrz im w oczy. Są one niczym dla człowieka rozumnego i miłującego.

    – zniechęcenie, które gubi najwięcej dusz, a zniechęcenie dusz wybranych jest pośrednią przyczyną zguby wielu dusz, które mogliby uratować, gdyby mieli więcej ufności i męstwa.

    Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia”.
    Mogli ci, mogę i ja. (św. Augustyn)

    A więc i ty staraj się każdego dnia otrzymywać więcej łaski, rozszerzając swoje serce i wiernie z nią współdziałać, a uczynisz wszystko w Tym, który cię umacnia. – pycha.

    Ta przeszkoda jest trudniejsza, bo powstrzymuje przepływ łaski, bez której nic uczynić nie można. Staraj się odnieść zwycięstwo nad tą wadą, a wtedy postąpisz szybko.

    – niedbalstwo, oziębłość, brak dobrej woli – i to jest stan najcięższy, rujnujący postęp u podstaw. Rzuć się do stóp Maryi, jak słabe dziecko, trwaj przy niej z dziecięcą ufnością i miłością, a Ona wyjedna ci dobrą wolę, gorliwość i postęp…

    W jaki sposób starać się o postęp?


    Obierz św. Józefa za patrona twego postępu duchowego i proś go, by ci udzielił nienasyconego pragnienia dóbr duchowych, zjednoczenia z Maryją i Jezusem.

    Za jego przykładem pragnij z całego serca postępować w łasce i w zasługach. Jak św. Józef, pragnij tylko Jezusa, zawsze Jezusa i wszystkiego dla Jezusa.

    Bądź wierną łaskom otrzymanym od Boga i dziękuj za nie.
    Staraj się być zawsze zjednoczoną z Jezusem.

    Każdego ranka ponawiaj postanowienie starania się o postęp. Mów sobie, że np.. dzisiaj chcesz postąpić w tym… Unikaj grzechów popełnianych z przyzwyczajenia. Częściej spełniaj akty umartwienia. Ożywiaj swoją pobożność, nabożeństwo do Matki Bożej itp..
    BOŻE, miej w opiece Polskę całą!Taką piękną i wspaniałą!

    Nigdy nie pojmiemy dróg, którymi prowadzi nas Bóg.

    Uwielbiaj Pana w każdym czasie. Tylko Jemu należy się chwała.


  3. #13
    JB Awatar Administrator
    Dołączył(a)
    16.01.2020
    Mieszka
    Warszawa
    Postów
    4,835

    Domyślnie Re: Rekolekcje dla czcicieli Najświętszego Serca Jezusa

    ****
    „Bracia /siostry/ zacznijmy dzisiaj czynić dobro, bo jak dotąd nic nie uczyniliśmy
    ” – św. Franciszek. Uczyńmy te słowa naszymi.

    Wybrane myśli św. Ojca Pio

    (Z Chrystusem przybity do krzyża – o. Gracjan Franciszek Majka)

    Nic nie uczyniłem, żyliśmy bezmyślnie, tak jakby nie miało być takiego dnia, w którym Odwieczny Sędzia wezwie nas do siebie i zapyta o stan naszych dokonań. Z każdej minuty przyjdzie nam zdać najdokładniejszy rachunek.

    Jakże jesteśmy biedni. Nie będzie już możliwości powtórzenia minionego czasu, gdy staniemy przerażeni i skruszeni przed Sądem Boga. „O góry przykryjcie mnie…”

    A jeśli Bóg będzie musiał wypowiedzieć ten skazujący wyrok
    :
    Sługo nieużyteczny, idź do ognia wiecznego”, który będzie trwał wiecznie.

    Będziemy chcieli wrócić choćby na jedną minutę do przeszłości, aby wynagrodzić, odpokutować. Niestety, jeden tylko raz wybiła dla nas ostatnia godzina, ustało serce, wszystko się skończyło i czas zasług i na nagrodę i karę.

    Nasze błagalne wołania, nasze łzy, skruszone westchnienia, które tu na ziemi mogły ubłagać litość Serca Bożego, które by mogło to wyjednać i uczynić nas ludźmi świętymi, teraz już nie mają znaczenia. Minął czas miłosierdzia.

    Teraz zacznie się czas sprawiedliwości
    . Już nigdy nie będziesz mógł cieszyć się oglądaniem Boga. Nie stanie już przy tobie anioł, by cię otoczyć opieką, na którego ciągłe upomnienia byłeś za życia głuchy.

    O Boże mojej duszy! Jakże smutny los mnie czeka, jeśli nie zdecyduję się na zmianę życia, jeśli nie postaram się o wykorzystanie czasu, który został mi dany na gromadzenie skarbów.

    Kto ma czas, niech nie czeka na niego: nie odkładajmy na jutro tego, co dzisiaj możemy uczynić. Któż może nas zapewnić, że jutro żyć będziemy?

    Dziś, gdy usłyszycie głos Pana, nie zatwardzajcie serc waszych” /Ps 95,6-7/
    Powstańmy i zacznijmy gromadzić skarby skoro tylko jedna chwila, która umyka, jest w naszym władaniu. Całym sercem podejmijmy się wynagradzania za przeszłość i budowanie nowej przyszłości.

    Duszo moja, zacznij dzisiaj czynić dobro, gdyż jak dotąd nic nie uczyniłaś.

    Odwagi! Do walki! Wspiera cię Jezus i do ciebie będzie należało zwycięstwo. Bądź dzielna i nabierz ducha! Walcz mężnie a otrzymasz nagrodę. Nie polegaj tylko na sobie. Uciekaj się do modlitwy, pokładaj ufność w Bogu, a pokusa cię nie zwycięży.

    Oddaj się i rzuć w ramiona niebieskiej Matki. Ona będzie myśleć o wszystkim i strzec twojej duszy.

    Czego się lękasz i martwisz stanem swego ducha? Czego się lękać?
    Trzeba się lękać własnej słabości. Ale czy twoja słabość nie jest powierzona Bożej wszechmocy?
    BOŻE, miej w opiece Polskę całą!Taką piękną i wspaniałą!

    Nigdy nie pojmiemy dróg, którymi prowadzi nas Bóg.

    Uwielbiaj Pana w każdym czasie. Tylko Jemu należy się chwała.


  4. #14
    JB Awatar Administrator
    Dołączył(a)
    16.01.2020
    Mieszka
    Warszawa
    Postów
    4,835

    Domyślnie Re: Rekolekcje dla czcicieli Najświętszego Serca Jezusa

    Powiedz mi, czego tak lęka się twoje serce?

    Nie kładź się nigdy spać, zanim nie zrobisz rachunku sumienia, zastanawiając się, jak przeszedł dzień, zanim nie skierujesz wszystkich myśli do Boga i zanim nie ponowisz aktu ofiarowania swej osoby, a także zanim nie polecisz Bogu siebie.

    Następnie ofiaruj swój odpoczynek na chwałę Boga. Nie zapominaj też nigdy o Aniele Stróżu, który zawsze jest z tobą i nigdy cię nie opuszcza. Ileż to razy płakał on z mego powodu, gdyż nie chciałem słuchać jego rad, które były wyrazem woli Bożej.

    Zasypiając uprzytomnij sobie bolesną Mękę Jezusa i rozważaj ją chwilę. Radzę ci zasypiać mając przed oczyma wyobraźni Jezusa modlącego się w Ogrójcu.

    O Anito, dobry Anioł Stróż niech zawsze czuwa nad tobą, niech będzie twoim wodzem i przewodnikiem po trudnych ścieżkach życia. Niech on cię strzeże, byś żyła w łasce Jezusa, niech cię wspiera i otacza taką opieką, byś nie uraziła swej nogi o kamień.
    Niech rozciągnie swoje skrzydła i nimi cię obejmie chroniąc przed zakusami świata, szatana i ciała.

    Jakże podnosi nas na duchu ta myśl, że on jest blisko nas, jest duchem, który towarzyszy nam od kołyski do grobu, nie opuszcza nas ani na chwilę. Ten Anioł modli się nieustannie za nami, ofiaruje Bogu wszystkie nasze dobre czyny, jakie spełniamy, nasze myśli, nasze pragnienia – jeśli tylko one są czyste.

    Proszę cię na wszystko: nie zapominaj nigdy o tym niewidzialnym towarzyszu, który jest zawsze obecny, zawsze gotów nas wysłuchać, więcej: gotów zawsze nas pocieszyć. Często przypominaj sobie i uświadamiaj jego obecność, dziękuj mu i módl się do niego, trzymaj się jego towarzystwa. Otwórz przed nim swe serce i powierzaj mu swoje cierpienia.
    Dziękuj za wyjednane łaski.

    Nie mów nigdy, ze jesteś sama w walce z nieprzyjaciółmi, nie mów też nigdy, ze nie ma takiej duszy, przed którą mogłabyś się otworzyć i powierzyć swoje troski. Byłaby to wielka obraza dla tego posłańca z nieba.

    Powtarzaj często tę piękną modlitwę:

    Aniele Boży, stróżu mój, twej opiece zostałam powierzona przez Ojca niebieskiego, wyjednaj mi światło, strzeż mnie, kieruj mną teraz i zawsze”.




    Źródło: http://www.siostrypasjonistki.pl/rek...-serca-jezusa/
    BOŻE, miej w opiece Polskę całą!Taką piękną i wspaniałą!

    Nigdy nie pojmiemy dróg, którymi prowadzi nas Bóg.

    Uwielbiaj Pana w każdym czasie. Tylko Jemu należy się chwała.