Padnijmy na kolana, uczcijmy niebios Pana...
https://www.youtube.com/watch?v=iEH--LYpI9A
Padnijmy na kolana, uczcijmy niebios Pana...
https://yt3.ggpht.com/ytc/AIdro_lnMp...00ffffff-no-rj módlmy się nieustannie
Panie mój, Jezu Chryste, który z miłości, jaką masz ku ludziom, dzień i noc w tym Sakramencie przebywasz i pełen dobroci i miłości oczekujesz, wzywasz i przyjmujesz wszystkich, którzy przychodzą Cię odwiedzić, wierzę, że tu obecny jesteś w tym Sakramencie ołtarza.
Cześć Ci oddaję z przepaści mego nicestwa i dzięki Ci składam za łaski, które mi wyświadczyłeś, szczególnie za to, że mi siebie samego darowałeś w tym Sakramencie, że mi za Pośredniczkę dałeś Najświętszą Matkę Maryję i że mnie wezwałeś, abym Cię odwiedził w tym kościele.
Pozdrawiam tedy Twe najukochańsze Serce, a pragnę je w potrójnym celu pozdrowić: najpierw, aby Ci podziękować za ten dar wielki; po drugie, aby
Ci wynagrodzić za te wszystkie zniewagi, których doznałeś od wszystkich nieprzyjaciół Twoich w tym Sakramencie, po trzecie, pragnę przez to nawiedzenie uczcić Cię na wszystkich tych miejscach na ziemi, gdzie Ci ludzie w tym Sakramencie obecnemu mało czci oddają albo Cię nawet zupełnie opuszczają.
Jezu mój!
Całym sercem Cię miłuję, żałuję, że tyle razy w przeszłości Twoją dobroć zasmuciłem. Postanawiam przy pomocy łaski Twojej na przyszłość już nigdy więcej Ciebie nie obrażać, a teraz, jakkolwiek nędzny jestem, Tobie się zupełnie oddaję, wyrzekam się mojej woli, mych skłonności i mych życzeń i wszystkiego, co do mnie należy. Odtąd rozporządzaj mną i wszystkim, co posiadam, jak Ci się podoba.
Proszę Cię tylko o miłość świętą, której jedynie pragnę, tudzież o wytrwałość w dobrym do końca i o doskonałe wypełnienie woli Twojej. Polecam Ci także dusze w czyśćcu cierpiące, szczególnie te, które miały największe nabożeństwo do Najświętszego Sakramentu i do Maryi Najświętszej.
Polecam Ci także wszystkich biednych grzeszników. Wreszcie, drogi mój Zbawicielu, wszystkie uczucia moje łączę z uczuciami najmiłościwszego Serca Twego i tak połączone ofiaruję Twemu Ojcu Przedwiecznemu i błagam Go w imię Twoje, aby je dla miłości Twojej przyjąć i wysłuchać mnie raczył. Najświętsza i Niepokalana Panno, o najmilsza Matko moja, Maryjo! Ty jesteś Matką Pana mojego, Królową świata, orędowniczką, nadzieją i ucieczką grzeszników, więc i ja, ze wszystkich najbiedniejszy, dziś uciekam się do Ciebie i Tobie, o wielka Królowo, najpokorniej składam hołd mojego oddania.
Dziękuję Ci za wszystkie łaski, któreś mi aż do tej chwili wyświadczyła, a szczególnie, żeś mnie wyratowała od potępienia, na które tyle razy zasłużyłem. Miłuję Cię, o Pani moja, wszelkiej miłości najgodniejsza i z tej miłości względem Ciebie przyrzekam, że sam zawsze Tobie służyć będę i że według możności starać się będę, by również inni Tobie służyli. Całą moją nadzieję zbawienia po Bogu w Tobie pokładam. Przyjmij mnie jako sługę swego i weź mnie pod płaszcz Twojej opieki, o Matko miłosierdzia! A ponieważ u Boga wszystko możesz, ratuj mnie we wszystkich doświadczeniach i uproś mi pomoc wystarczającą do ich przetrwania, aż do mego zgonu.
Proszę Cię o prawdziwą miłość do Jezusa Chrystusa. Od Ciebie spodziewam się łaski szczęśliwej śmierci. O Matko moja, proszę Cię przez Twoją miłość ku Bogu, przybywaj mi na pomoc zawsze, a szczególnie w ostatnim mojego życia momencie. Błagam Cię, nie opuszczaj mnie tak długo, aż mnie ujrzysz zbawionym w niebie, gdzie będę Cię chwalił i na wieki wyśpiewywał Twoje miłosierdzie. Amen. Tak ufam, niech się tak stanie!
(św. Alfons Maria Liguori)
Niechaj będzie pochwalony Przenajświętszy Sakrament. Prawdziwe Ciało i Krew Pana naszego Jezusa Chrystusa. Teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.